Przekroczenie progu przedszkola to bardzo ważny moment w życiu każdego dziecka i jego rodziców. Równie ważny dla nauczycieli przedszkolnych prowadzących najmłodsze grupy. Wszyscy pragną, aby proces przystosowania się dziecka do nowych warunków był jak najbardziej optymalny. Tzn. aby maluszek chciał pójść do przedszkola; potrafił rano, bez zbytniego marudzenia, wstać, pozwolił się ubrać; radośnie rozstał się z mamą w szatni i ochoczo pomaszerował do swojej sali. Aby spędził wesoło i ciekawie czas, dobrze bawił się z rówieśnikami, z apetytem zjadał posiłki, spokojnie odpoczywał na leżaku a potem radośnie witał przychodzących po niego rodziców. No i jeszcze jedna ważna (może nawet najważniejsza) sprawa – aby jak najmniej chorował. I chociaż taka sytuacja jest upragniona i oczekiwana przez wszystkich, to niestety najczęściej pozostaje jedynie w sferze niedościgłych pragnień. Rzeczywistość, choć nie zawsze, bywa dużo trudniejsza. Niestety tylko nieliczna grupa dzieci chętnie idzie do przedszkola, bez problemów rozstaje się z rodzicami, nie płacze i nie smuci się w ciągu dnia, dobrze je, jest samodzielna i na miarę swoich 3 – letnich możliwości zaradna. Większość dzieci, choć początkowo bardzo pragnie zostać przedszkolakiem, już w pierwszych dniach przeżywa różnorodne problemy. Dzieci te niechętnie rano wstają; narzekają na bóle brzucha; nie potrafią rozstać się z rodzicami. W ciągu dnia popłakują ,nie bawią się z innymi. Sytuacja taka, przy właściwej postawie rodziców i dobrym postępowaniu nauczycieli ulega w miarę szybkiej poprawie. Dziecko poznaje nowe otoczenie i inne dzieci, nabiera ufności do opiekunek i po kilku dniach lub tygodniach kłopoty mijają. Jest też grupa dzieci przejawiająca dużo większe trudności. Całkowita negacja przedszkola: pań wychowawczyń, dzieci, zabawek; rozpaczliwe rozstania z rodzicami; ciągłe wybuchy płaczu; bunt, objawy złości, agresji lub zahamowanie, lękowa postawa wobec otoczenia, odmawianie jedzenia, wymioty, moczenie się mimowolne lub nocne. Postępowanie z takimi dziećmi wymaga bardzo dużo cierpliwości i wytrwałości; w ich przypadku adaptacja do przedszkola może trwać nawet kilka miesięcy.